I okazało się, że nikt nie miał racji – udostępniona dzisiaj w serwisie Microsoft Connect beta aplikacji Microsoft Security Essentials nosi numer 4.0. Dlaczego producent pominął jeden numerek? Nie wiadomo, na pewno nie z tytułu ogromu wprowadzonych zmian, gdyż tych jest niewiele:
- Zwiększony poziom ochrony poprzez automatyczne (bez interakcji ze strony użytkownika) usuwanie najbardziej niebezpiecznych wirusów
- Poprawiona wydajność
- Nowy i usprawniony silnik ochrony oferujący lepszą wykrywalność większe możliwości oczyszczania systemu
- Uproszczony interfejs
Nie wiem jak ma wyglądać ten uproszczony interfejs, gdyż obecnie jedyna zmiana w UI sprowadza się tak naprawdę do nieco innego motywu kolorystycznego, wszystko inne pozostało takie samo.
Źródło: winrumors
You must be logged in to post a comment.