W końcu, po ładnych kilku miesiącach od premiery odświeżonych wersji pozostałych usług, Microsoft udostępnił nowe wydanie swojego internetowego kalendarza. Oprócz nowego wyglądu, inżynierowie dodali również kilka opcji. Chodzi między innymi o znacznie ułatwione udostępnianie kalendarzy znajomym czy możliwość szybkiego dodawania nowych wydarzeń po kliknięciu na wybraną datę.
Niestety, przy okazji kilka rzeczy popsuto – lista kalendarzy została ukryta, więc jeśli ktoś często się między nimi przełącza, będzie musiał od teraz za każdym razem wchodzić w menu. Ukrycie ich wydłużyło także czas potrzebny na ich modyfikację, zwłaszcza że za każdym razem po kliknięciu przycisku „Zapisz” wracamy do ekranu głównego usługi, a nie ustawień. Jeśli więc chcecie wyedytować kilka kalendarzy, będziecie musieli za każdym razem otwierać ustawienia od nowa.
Generalnie zgadzam się w ocenie z redaktorami serwisu LiveSide (link do ich oceny) – aktualizacja kalendarza to za mało i zbyt późno. Kalendarz oferowany przez Google wyprzeda ten z Outlook.com o lata świetlne. I niestety, patrząc ile Gigantowi z Redmond zajął tak naprawdę sam redesign usługi, raczej w najbliższym czasie to się nie zmieni.
Źródło: Outlook Blog