Zgodnie z zapowiedziami, podczas wczorajszej konferencji Microsoft pokazał oficjalnie następcę systemu Windows 8.1. Co ciekawe, nie nazwano go Windows 9, tylko Windows 10. Dlaczego pominięto jeden numerek? Gigant z Redmond tłumaczy, że dziesiątka lepiej oddaje połączenie dwóch światów jakiego dokonano w nowej wersji okienek (czyli Metro i klasycznego pulpitu).
Podczas konferencji pokazano między innymi znane nam już wirtualne pulpity, aplikacje Metro w okienkach czy nowe Menu Start. Ale były również nowości – automatyczne przełączanie się między trybem „PC” i „Tablet” po wykryciu odłączenia klawiatury i myszki w urządzeniu z dotykowym ekranem czy odświeżony mechanizm Snap oraz wyszukiwania.
Przy okazji zapowiedziano też integrację wszystkich Windowsów pod jedną marką. Na slajdzie z urządzeniami mogliśmy zobaczyć prosty komputerek w stylu Rasberry Pi, smartfon, phablet, mały tablet, duży tablet, hybrydę laptopa i tabletu, laptopa, komputer all-in-one oraz konsolę Xbox One podłączoną do komputera. Silny nacisk kładziony był też na model uniwersalnych aplikacji, które miałby działać na większości z tych urządzeń.
Nie pokazano jednak nowej wersji okienek dla smartfonów i tabletów z procesorami ARM (nadal nie wiadomo więc, czy rzeczywiście usunięte zostanie środowisko klasycznego pulpitu). Zabrakło również informacji o cenach (nie wiadomo więc czy i kto dostanie nowe okienka za darmo). Wiadomo jedynie, że premiera finalnej wersji przewidziana jest na przyszły rok, a dziś ma zostać udostępniona testowe wydanie, które będzie dostępne do pobrania z tej strony.